Trasa PGR-owska

po wiejskim asfalcie
[40km/691m; Trek]

Już tylko najstarsza generacja pamięta, czym były w komunizmie spółdzielnie rolno-produkcyjne. Niewielu pamięta, czym były państwowe gospodarstwa rolne... Były to dwie formy socjalistycznej gospodarki rolnej administrowane przez państwo lub spółdzielnię. Istnieje wiele książek i filmów dotyczących wcielania prywatnych rolników w te "kołchozy" w latach 50. XX w. Rolnicy oddać musieli - często niedobrowolnie - gospodarstwa od wieków będące w posiadaniu ich rodzin, następnie łączono je jako wspólną własność spółdzielni. Opiekę nad nimi sprawowali od tej pory częstokroć amatorzy bez kwalifikacji, ale za to o słusznej linii politycznej.

Gospodarstwa te działały źle i rozrzutnie, np. wiele dróg dojazdowych prowadzących na pola pokrywano wysokiej jakości asfaltem. Dziś pozostały nam po nich idealne ścieżki rowerowe z pięknymi widokami. W podkarkonoskich rejonach prowadzą one zazwyczaj od szosy w jednej dolinie do szosy w dolinie sąsiedniej. Nie przestraszmy się - często zaczynają się lub kończą na terenie byłego gospodarstwa rolnego czy spółdzielni!
Nasza trasa prowadzi po niektórych takich ścieżkach. Zaczniemy od tzw. Rumowki, łączącej górne Vrchlabí i Lánov. Złośliwi twierdzą, że nazwa pochodzi od nazwy alkoholu pitego przez wracających z gospody kierowców.
Inna ścieżka zaprowadzi nas na skrzyżowanie z 8-kilometrowym wyciągiem transportującym kamienie z kamieniołomu w dolinie Černy Dul do zakładów wapienniczych w Kunčicach. Zobaczymy szerokie asfaltowe lądowisko dla samolotów do rozsiewania nawozów. Chyba najpiękniejsze widoki na góry otwierają się jednak z drogi, która prowadzi między Arnultovicami a Prosečnym. Widać stąd między innymi Śnieżkę.

gps data - (GPX, 37kB) google maps


Tento projekt je spolufinancován Evropskou unií a Královéhradeckým krajem
[CNW:Counter]